sobota, 2 marca 2013

coś słodkiego -

 - czyli deser
przygotowywanie okazjonalnych deserów weszło na stałe do naszego menu
wraz z zaproszonym do stolika gościem przygotowujemy prace z pięciu mniej więcej takich samych kolażowych zestawów
a potem częstujemy
karmimy oczy
tym razem ugościłyśmy Guru
która za pomocą deserowych ingrediencji 
stworzyła książeczkę:
smakowita, prawda?
Guru, jeszcze raz dziękujemy za przyjęcie zaproszenia!

oto nasze porcje deserowe przygotowane
przez zespół Collage Caffe:




Urtica


5 komentarzy:

druga szesnaście pisze...

Guru jakaś taka spokojna na wiosnę... ;)

napatrzeć się nie mogę. chciałabym je mieć wszystkie przed sobą i układać w różnych kombinacjach - kolorystycznie, wg motywów etc. etc.
przesuwałabym bez końca i odnajdywała jeszcze kolejne znaczenia i podteksty.

wracam patrzeć.

Urtiko, znowu. ale jakoś nie potrafię przywyknąć. ;)

qedziorq pisze...

niesamowite prace!!! Guru- świetnie określiłaś te słabostki;)


gurka_krolowa pisze...

Dziękuję dziewczyny za wspólną zabawę :D
Cienki bolek ze mnie przy Waszych pracach xD

Guriana pisze...

wyjątkowo smakowity deser!!!:))
podobnie jak Eliza, chciałabym wszystkie...:))

cynka- Ewa Mrozowska pisze...

o żesz KOBIETY!!! no moich to mi normalnie wstyd :